Roblew a jaką masz prostnicę? typ itp - jakie frezy używasz? Masz ten patent z szybkim montażem? -widziałem coś takiego u kumpla, wkładasz frez-ale taki z podcieciem na końcu, obracasz go o 1/4 obrotu i juz jest zaklinowany-umocowany.
Zakładający temet pytał czy pasują zwykłę prosre frezy itp. Sprawdź jak masz możliwość i daj znać.
Odnosnie końcówki jaką podałeś, mam 3 grawernice, 1 dremela i 2 jakieś inne i do dremela dokupiłem
http://allegro.pl/dremel-uchwyt-wiertars...98588.html
w razie jakby aukcja sie skońćzyła - Dremel uchwyt wiertarski 4486 0,4-3,4 mm
Cholera mnie brała jak miałem co chwile zmianiać te tlejki co miałem oryginalnie w dremelu bo one obsługują tylko mały zakres srednic, do tulejki 1,8mm nie władujesz wiertła czy frezu 2,4 a do 2,4 nie władujesz frezu 3,2 itp....wiec co chwile wymiana ,rozkręcanie, istna głupota i strata czasu. Ten uchwyt dremela załatwia sprawę, rozkręcasz, wkładasz wiertło 1,8mm albo mniej, za chwile wymieniesz, 1obrót na uchwycie i możesz ładować frezy z trzpienem 3,2mm .
Dalej twierdzę ze nie jest ważna ilość obrotów czy moc, jasne mocniejsze są lepsze ale to wszystko zalezy od roboty, inna sprawa ze fedrom czy prostnice dentystyczne z silnikami i wałkami gietkimi to poważne pieniądze.
Tak troche wybiegając ma margines temetu, bo zadaje sobie sprawę że czytają to również początkujący i kogoś może przerażać wizja wydania 1500zł albo wiecej na silnik, wałek itp.
Warto rozejrzeć sie wtdy za dremelami,tymi najprostszymi bez bajerów, stacji dokujących, żadne bateryjne cuda, żadne eletroniczne wyświetlacze obrotów i wodotryski, najlepiej kupić bez akcesoriów bo i tak te z kompletu są nic nie warte i trzeba kupować lubilerskie tarczki ściernice itp. Ludzie latami pracują na tym sprzecie, sam mam mojego chyba z 7 lat, regularnie nasmarować wnętrze wałka gietkiego i smiga aż miło, otratnio tarczkami sciernymi z papierem podcinałem okolice zawiasów w pólkach bo pilnikiem trwało by to wieczość, chwila moment i gotowe.
Różnica w cenie miedzy dremelem a fedromem sporawa... nie polecam kupowania tych tanich grewernic, typy 40zł z setką akcesoriów, to te potrafią narobić sporo zniszczeń- bicie na frezie...wałku gietkim, czy rozwalające sie łożyska a o męczeniu ręki nie wspomnę.
jesli chodzi o regulacje obrotów, prosta robota, do zrobienia przez kazdego domorosłego elektronika, ja mam troche inne rozwiązanie zastosowane, dremel wisi sobie, wałek giętki w ręce , na dremelu ustawiona prędkośc jakiej używam, przeważnie jade na jednej , dremel podłaczony do listwy - przedłużacza ale z tym włacznikiem podświetlanym , naciskam nogą włacznik i działa, naciskam ponownie-wyłaczony. Oczywiscie to kwestia organizacji pracy i tego do czago potrzebujesz narzedzia.