Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jak fotografować biżuterię?
#21
Moim zdaniem, zdjęcia są wystarczajace - w końcu widać dokładnie o co chodzi, przedstawiają co mają przedstawiać. Jedynie martwi mnie jak by wyglądały w tak niezmienionej formie na jednolitym tle w galerii na stronie. Mówisz, że nie chce Ci się bawić w obróbkę zdjęć, ale może chociaż jakieś proste machnięcie myszką dookoła wyrobu z pewnym marginesem, wycięcie tego, wrzucić to na białe tło i rozmyć kontur by było gładgie przejscie miedzy idealnie białą warstwą i kółkiem, aby zamiast brzydkiego kontrastu miedzy tłem zdjecia i tłem galerii mieć tą granicę rozmytą?
Odpowiedz
#22
Te zdjęcia są świetne, a biżuteria jest tak dobrze widoczna i wiarygodna, a o to chodzi, nikt nie powie ze podrasowałeś dla lepszego efektu.
Odpowiedz
#23
Powiem tak: stoły bezcieniowe super, lampy też, namioty jeszcze lepsze. PSP, Photoshop -- klawusie. A oto jak fotografuję ja: biała kartka jako podstawa, biała kartka jako pseudoblenda, by złagodzić cienie (używam do tego bloków technicznych z Carrefoura). Aparat na statyw (ciężko jest utrzymać w ręku czasy dłuższe, niż 1/50), jak najmniejsza czułość (znaczy wartość ISO), jak najwyższa wartość przysłony (czyli jak najmniejszy otworek). Korekta ekspozycji (łatwiej mi podciągnąć kolory i kontrasty na jasnych zdjęciach, no i tło wychodzi bardziej jednolite; gdy rozjaśniam ciemne zdjęcia zostaje mi nieładny śnieżek). Potem w programie ewentualna korekta balansu bielu plus usunięcie przeoczonych paproszków. Efekt jest taki:

Lucha the Bearer
http://www.loobeensky.blogspot.com

Übercute trinkets for humans. Since 2009. No drugs used.
Odpowiedz
#24
Świat jest pełen nieograniczonej wiedzy. Naszym zadaniem jest jej zdobywanie i dzielenie się z innymi  http://www.krissart.pl/
Odpowiedz
#25
Kamyczki wychodzą w tego typu warunkach tak (choć Bogiem a prawdą, z przeźroczystością tu średnio, no i są na filcowym podkładzie):

http://loobeensky.blogspot.com/2014/02/r...rooch.html

A bardziej błyszczące elementy tak (ten środkowy polimerowy dyngs został potraktowany tuszami alkoholowymi, więc połysk wysoki): http://3.bp.blogspot.com/-t699zQWsyb8/VO...-1-316.jpg
http://www.loobeensky.blogspot.com

Übercute trinkets for humans. Since 2009. No drugs used.
Odpowiedz
#26
loobeensky - Fotografowanie wypolerowanych metali jest sztuka sama w sobie.
Odpowiedz
#27
Wierzę na słowo, biżuterii z wypolerowanych metali akurat nie fotografowałam. Do robienia zdjęć biżuterii polimerowej, filcowej, sznurów koralikowych i tego typu rzeczy na początek wystarczą budżetowe białe kartki, tryb manualny aparatu oraz światło dzienne. Mnóstwo kolczyków-składaków z matowionego, oksydowanego srebra (nie ręczę jeszcze za swoją poprawność terminologiczną, ale chyba wiadomo, o jaki typ biżutów mi chodzi) też dobrze wychodzi, elementy Swarovskiego (bue) takoż. Pewnie, że można lepiej; można sobie na przykład trzasnąć taki stół packshotowy od Styleshoots na jakim miałam przyjemność pracować przy okazji ich akcji promocyjnej w Pakamerze. Jezusie, to był luksus, kładziesz przedmiot, wszystko się robi automatycznie, szparowanie też i jest bez pudła. Ale, znowuż, nie mam pojęcia, jak sytuacja wyglądałaby z polerowanymi na wysoki połysk metalami Ząbki.
http://www.loobeensky.blogspot.com

Übercute trinkets for humans. Since 2009. No drugs used.
Odpowiedz
#28
Każda rada i pomoc jest dobra. Większość polerowanych przedmiotów ma zaokrąglone krawędzie które
odbijają światło w wielu miejscach. To nie samolot F17 który ma taką geometrię żeby ograniczyć ilość
odbić. W sieci jest masę zdjęć gdzie grafik poświęcił masę czasu dla wyretuszowania odbić i całość
niestety wygląda jak plastikowa kupa Smutny Nie poddawaj się, chętnie skorzystamy z Twoich rad Ząbki
Świat jest pełen nieograniczonej wiedzy. Naszym zadaniem jest jej zdobywanie i dzielenie się z innymi  http://www.krissart.pl/
Odpowiedz
#29
(11-01-2015, 08:58 PM)kriss napisał(a): Każda rada i pomoc jest dobra. Większość polerowanych przedmiotów ma zaokrąglone krawędzie które
odbijają światło w wielu miejscach. To nie samolot F17 który ma taką geometrię żeby ograniczyć ilość
odbić. W sieci jest masę zdjęć gdzie grafik poświęcił masę czasu dla wyretuszowania odbić i całość
niestety wygląda jak plastikowa kupa Smutny Nie poddawaj się, chętnie skorzystamy z Twoich rad Ząbki

Kiedyś na forum fotograficznym czytałam, że fotografowanie błyszczącego metalu to zupełnie oddzielna bajka.
I że np. przy biżuterii, inaczej niż przy innych przedmiotach zdjęcie powinno być lekko prześwietlone.
A jak fotografują w namiotach lub stołach bezcieniowych, to bizuteria i kamienie sa dodatkowo oświetlane jakimś oddzielnym małym źródłem światła, właśnie żeby wydobyć te błyski.
Odpowiedz
#30
Aż poszłam poszperać, znalazłam między innymi to: klik! Już rozumiem, dlaczego tyle osób robi matowe rzeczy. Z drugiej strony, te odbicia aż się proszą, by się z nimi pobawić.

A dla ciekawskich, pojedynek. Render:

[Obrazek: Jewerly-3d-rendering-example-ring.jpg]

versus fotografia:

[Obrazek: atlanta-photographer-jewelry-diamond-ring.jpg]

I ilustrowany powyższymi artykuł na temat ewentualnego zastąpienia fotografii biżuterii renderami. Na samym dole jest do porównania fotografia przed i po obróbce: klik!
http://www.loobeensky.blogspot.com

Übercute trinkets for humans. Since 2009. No drugs used.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości