[angus]

Japończycy to niezwykły naród. Lubią robić wiele rzeczy po swojemu. Przejmują od innych narodów metody działania z różnych dziedzin, często ulepszają je i stosują z powodzenie, Nie wiem czy japońskie repusowanie jest lepsze od europejskiego. na pewno jest ciekawe i technicznie i metodycznie. Ma wiele zalet. Dzięki podstawowej cesze - działanie tylko na licu blachy - potrafi dać większą, łatwiejszą kontrolę na kształtowaniem reliefu. Często jest przez to porównywane do rzeźbienia.
Oto filmiki ilustrujące tą metodę. Zauważcie, że ma ona dwie odmiany: pracuje się albo od linii rysunku do krawędzi blachy (filmik 1. technikę prezentuje mistrz Satsuo Ando) albo od krawędzi blachy do linii konturowej (filmik 2. technikę prezentuje mistrz Ford Hallam).
1. http://www.youtube.com/watch?v=g8a3ghNDc...D8&index=1,
2. http://www.youtube.com/watch?v=JkbS38gSy...70844C34D8

---

W tłoczeniu techniką z pierwszego filmu kluczowe jest użycie puncy "namekuri tagane". Jak dotąd wystarczyło mi czasu aby wykonać dwie takie punce różnej wielkości. Jutro wrzucę ich zdjęcia. Póki co oto fotki z filmu i rysunek techniczny kształtu.


Niebawem dalszy ciąg tematu.

[kriss]

gdzie dalsza część tematu ? . Dwa razy z uwagą oglądałem film z japończykiem i jestem pełen szacunku dla cierpliwości tego człowieka. Co prawda jego warsztat to początek 18 wieku, ale dziadek mimo tak prymitywnych narzędzi świetnie sobie radzi. Technika jest godna uwagi jako jedna z wielu jaką można stosować we współczesnym warsztacie. Dlaczego tak mwię. Współczesny złotnik ( człowiek o szerokim zakresie umiejętności ) dobiera technikę do powierzonego zadania. Technika prezętowana na filmie sprawdzi się głównie w wypadku czystych metali i grubych blach. Wspolczesne wyroby europejskie to głównie stopy nisko karatowe i cienkie blachy. Mimo to jestem zaciekawiony i gotów spróbować

[angus]

Będzie, będzie, Kriss. Niech no tylko znajdę choć trochę wolnego czasu to będę dodawał kolejne wpisy.