Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Monogram wycinany (opis wykonania)
#1
Witam.

Jestem grawerem. Pracuję w tym zawodzie od kilkunastu lat. Głównie jako grawer narzędziowy, ale mam sporo różnych doświadczeń. Ostatnio doznałem potrzeby podzielenia się swoją wiedzą. Wybrałem to forum, i na próbę proponuję opis wykonania prostego wycinanego monogramu z mosiądzu.

Pierwszy raz robię coś takiego z imageshack, więc może być zabawnie.

[Obrazek: gr10000.jpg]
Zaczynam od projektu. W zbiorze wypatrzyłem interesujący mnie monogram "JK", ale postanowiłem nieco przerobić "J", wzorując sie na innym monogramie. Od kilku lat prawie zawsze używam komputera do rysowania. Jest szybciej, dokładniej, i unikam żmudnego przerysowywania.

[Obrazek: gr10001.jpg]
[Obrazek: gr10009.jpg]
Na kolejnych zdjęciach widać większość narzędzi i materiałów których użyłem (w tym laserowy wydruk projektu), oraz zestaw do wycinania. Wybrałem rozmiar 29x40mm. Naklejam solidnie wydruk na mosiężną blaszkę 0,8mm. Na to naklejam przezroczystą taśmę klejącą - bez niej wydruk szybko by się ubrudził i zniszczył.

na ostatnim zdjęciu blaszka jest już przewiercona w miejscach, które będę wycinał od środka (tzw. ażury). Zacznę właśnie od ażurów i zakamarków, bo tak mi wygodniej - mam za co trzymać przy wycinaniu.

[Obrazek: gr10013.jpg]
To właśnie widać na powyższym zdjęciu (spód blaszki).

[Obrazek: gr10015.jpg]
kolejny etap (także od spodu - lepiej widać) - zaczynam wycinać pozostały obrys.

[Obrazek: gr10017.jpg]
A tu już po wszystkim. Po lewej odpad, po prawej monogram - papier usunąłem na ciepło.

[Obrazek: gr10020.jpg]
[Obrazek: gr10023.jpg]
Teraz trzeba wstępnie przeszlifować obie strony papirusem - uwidaczniają się niedoskonałości cięcia. Szlifuję papierem owiniętym na drobnym pilniczku. Przedmiot kładę na korku - znacznie łatwiej go przytrzymać.

[Obrazek: gr10024.jpg]
Następnie w sposób widoczny na zdjęciu opiłowuję monogram iglakami. Piłowany fragment musi jak najmniej wystawać nad klinem, wtedy bez problemów mozna utrzymać ten przedmiocik w palcach.

[Obrazek: gr10025.jpg]
Szczotkuję na mokro drobną szczotką mosiężną (tzw. kracówką), i szlifuję drobnym papierem. I to na razie wszystko. Jeszcze zastanowię się nad mocowaniem, i ostatecznym wyglądem (warto zaoksydować przedmiot, ale wykończenie wolę takie jak teraz - satynowe).

Efekt nie jest powalający, ale wykonanie takiego monogramu nie wymaga dużych umiejetności.

Jakieś pytania?
Odpowiedz
#2
Świetny poradnik!!!
Wbrew temu co piszesz, efekt jest powalający.
Odpowiedz
#3
Dzięki. Ale z tego monogramu można jeszcze sporo wycisnąć.
Odpowiedz
#4
Prosty, nie prosty. Samo wycięcie w taki równy kształt wymaga dużego talentu i praktyki.
Ale przedstawione w naprawdę przystępny sposób.
Bardzo mi się podoba.
Odpowiedz
#5
Trzeba przyznać że wszystko bardzo fajnie Ci wyszło ale tak z ciekawości zapytam (nie po to by się przyczepić),czy praktykujesz coś takiego, jak obniżenie jednej z liter dla podkreślenia która z nich powinna być odczytana jako pierwsza?Chyba że są to te niedopowiedziane kwestie, które można jeszcze wycisnąć.
Odpowiedz
#6
lol dla mnie mistrzostwo Uśmiech
czy mozesz napisac gdzie kupujesz blachy ?
ja szukam miedzi i mosiadzu ewentualnie jakiejs nierdzewki
aha i ile razy peka ci brzeszczot ?
ja cos zle robie przy cieciu (srebra) i co chwile peka mi wlasnie brzeszczot Smutny
Odpowiedz
#7
(11-30-2009, 11:48 PM)kamson napisał(a): czy praktykujesz coś takiego, jak obniżenie jednej z liter dla podkreślenia która z nich powinna być odczytana jako pierwsza?
Oczywiście. Można np. zrobić jedną literę z dwóch warstw blachy, mozna wypiłować uskok, można zrobić inną fakturę dla każdej litery, można w końcu wygrawerować ten monogram, i dopiero wyciąć.

(11-30-2009, 11:48 PM)kamson napisał(a): Chyba że są to te niedopowiedziane kwestie, które można jeszcze wycisnąć.
Dokładnie. Kolejna wersja będzie bardziej rozbudowana. Właśnie przy niej dłubię.

(12-01-2009, 12:49 AM)colia napisał(a): czy mozesz napisac gdzie kupujesz blachy ?
ja szukam miedzi i mosiadzu ewentualnie jakiejs nierdzewki
Zbieram takie materiały od kilkunastu lat, więc dawno nie kupowałem. W Warszawie jest kilka sklepów z metalami kolorowymi - ja najczęściej chadzam do hurtowni "Kafra", ale akurat blach tam nie kupowałem. Taśmy miedziane 0.1 i 0.3 są stosowane w dekarstwie. Można pogadać z kierownikiem warsztatów pobliskiej zawodówki mechanicznej. Mozna poszukać na złomowisku - np. końcówek z arkuszy.

Do czego potrzebujesz nierdzewki?

(12-01-2009, 12:49 AM)colia napisał(a): aha i ile razy peka ci brzeszczot ?
ja cos zle robie przy cieciu (srebra) i co chwile peka mi wlasnie brzeszczot Smutny
Przy wycinaniu tego monogramu pękł mi jeden, i to kiedy manipulowałem piłką do zdjęcia. Na początku rzeczywiście trudno to opanować. Nie wiem ile wiesz o tej technice, dlatego napiszę o wszystkim, co mi przychodzi do głowy. Pamiętaj o:

- Smarowaniu piłki (ale bez przesady, bo się zapcha) - Dobry jest wosk pszczeli, od biedy moze być stearyna ze zwykłej świecy, albo jakiś olej/oliwa.
- Dobieraniu odpowiedniego rozmiaru piłki włosowej - odległość między zębami musi być mniejsza od grubości blachy.
- poruszaniu piłką góra-dół, szczególnie przy skręcaniu w miejscu, a także przy cofaniu.
- Naciągnięciu piłki w ramce.
- Zęby powinny być skierowane DO DOŁU. Ruch roboczy w dół, w górę bez nacisku
- Mały nacisk. To nie jest praca siłowa.
- Szybkie ruchy (nigdy nie liczyłem, ale około 60 - 120 "machnięć" na minutę).
- Prawdopodobnie przechylasz piłkę w czasie cięcia. Kiedy czujesz, że opór się zwieksza, albo piłka zupełnie sie blokuje, nie próbuj jej przepchnąć na siłę. Od razu zmniejsz nacisk. Jeżeli cięty przedmiot jest lekki, to unieś go na piłce, i zobacz jak się ułoży.
Odpowiedz
#8
Blachę można kupić na allegro.
Są różne grubości i mosiężnej i miedzianej. Są też w sklepach dla modelarzy.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości