12-15-2014, 06:58 PM
Książka nie jest tania - to prawda. Tylko dlaczego powinno się tanio sprzedawać swoją wiedzę i doświadczenie zdobyte przez lata praktyki?
Poza tym, czego oczekujemy od takiego wydawnictwa? Uważam, że jest bardzo rzetelnym kompendium wiedzy, z odniesieniem do praktyki, dla tych wszystkich, którzy dopiero zaczynają i chcą iść dalej. Rzadko zdarza się, że ktoś chce dzielić się wiedzą praktyczną - to nie jest opracowanie naukowe, bezbarwna teoria. To jest książka na zasadzie - "poczytaj i bierz się do roboty".
Zastanowiło mnie również, na jakiej podstawie zostały ocenione umiejętności warsztatowe "tego Pana" (bodajże Kriss) ? Proponuję jednak najpierw zapoznać się z dorobkiem a potem formułować opinie. Znam twórczość pana AB od lat - to rzeczywiście nie są śliczne zawieszki dyndające na fabrycznych łańcuszkach albo stalowych linkach czy rzemykach. Zachęcam do przyjrzenia się dokładnie, będzie można dojrzeć różnicę między rękodziełem artysty a wyrobnika. Każdy przedmiot jest ZAPROJEKTOWANY. A potem ZROBIONY. Życzę każdemu, kto zaczyna parać się złotnictwem aby doszedł do takiego poziomu. Odsyłam do katalogów - chociażby tych z Międzynarodowych Konkursów Sztuki Złotniczej w Legnicy.
Poza tym, czego oczekujemy od takiego wydawnictwa? Uważam, że jest bardzo rzetelnym kompendium wiedzy, z odniesieniem do praktyki, dla tych wszystkich, którzy dopiero zaczynają i chcą iść dalej. Rzadko zdarza się, że ktoś chce dzielić się wiedzą praktyczną - to nie jest opracowanie naukowe, bezbarwna teoria. To jest książka na zasadzie - "poczytaj i bierz się do roboty".
Zastanowiło mnie również, na jakiej podstawie zostały ocenione umiejętności warsztatowe "tego Pana" (bodajże Kriss) ? Proponuję jednak najpierw zapoznać się z dorobkiem a potem formułować opinie. Znam twórczość pana AB od lat - to rzeczywiście nie są śliczne zawieszki dyndające na fabrycznych łańcuszkach albo stalowych linkach czy rzemykach. Zachęcam do przyjrzenia się dokładnie, będzie można dojrzeć różnicę między rękodziełem artysty a wyrobnika. Każdy przedmiot jest ZAPROJEKTOWANY. A potem ZROBIONY. Życzę każdemu, kto zaczyna parać się złotnictwem aby doszedł do takiego poziomu. Odsyłam do katalogów - chociażby tych z Międzynarodowych Konkursów Sztuki Złotniczej w Legnicy.