Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Co zrobić żeby sprzedawać swoja bizuterię.
#11
Z tego co zauważyłem, kobieta idzie do fryzjera, spędza tam godzinę zostawiając 100 zł i wychodzi wyglądając identycznie jak przed wejściem.
Gdyby zachować analogię, powinna wejść do zakładu złotniczego bez pierścionka, zostawić na ladzie stówkę i bez pierścionka wyjść. Jakby co,
to nie mam nic przeciwko o ile to nie moja kobieta. Biggrin
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi"   - Antoni Słonimski
Odpowiedz
#12
Cactoos, takie się trafiają. Ale ja wolę jak zostawiają więcej za moją pracę Uśmiech
Odpowiedz
#13
Ja jednak wolałbym, żeby zostawiła stówę i nie zawracała d***. Kilka lat przepracowałem w usługach złotniczych
i wolałbym rękę w walcarkę wsadzić, niż do tego wrócić. W tzw. społeczeństwie jest ok 60 % z mniejszymi lub
większymi zaburzeniami psychicznymi i były dni w których zdawało mi się, że tylko oni trafiają do mojego zakładu.
Od wielu lat pracuję sam, z konieczności tylko kontaktując się z klientem który płaci a którego sam sobie wybrałem
i taki stan odpowiada mi najbardziej.
"Brak poczucia humoru, nie zawsze jest dowodem powagi"   - Antoni Słonimski
Odpowiedz
#14
A myślicie, że można sprzedać pierścionek zaręczynowy? Pytam całkowicie poważnie. Narzeczony niestety mi się wykruszył z nie mojej winy, więc nawet nie oddałam mu pierścionka. Pewnie na to liczył, bo juz sobie nową przygruchał, a przeciez nie dam jakiejs innej lasce nosic pierscionka, ktory mial byc potwierdzeniem naszej miłości :o
Więc chyba najlepiej będzie go sprzedać :>
Da się dostać za niego gdzies dobra cenę, żeby nie policzyli mi tego jako złomu?
Odpowiedz
#15
(08-10-2016, 06:55 PM)zielinskamonaa napisał(a): A myślicie, że można sprzedać pierścionek zaręczynowy? Pytam całkowicie poważnie. Narzeczony niestety mi się wykruszył z nie mojej winy, więc nawet nie oddałam mu pierścionka. Pewnie na to liczył, bo juz sobie nową przygruchał, a przeciez nie dam jakiejs innej lasce nosic pierscionka, ktory mial byc potwierdzeniem naszej miłości :o
Więc chyba najlepiej będzie go sprzedać :>
Da się dostać za niego gdzies dobra cenę, żeby nie policzyli mi tego jako złomu?

złom obecnie też jest w cenie Biggrin  
Odpowiedz
#16
(08-10-2016, 06:55 PM)zielinskamonaa napisał(a): Da się dostać za niego gdzies dobra cenę, żeby nie policzyli mi tego jako złomu?

Jak fajny to go noś. Lub sama spróbuj sprzedać. Inaczej niestety raczej po cenie złomu.
Odpowiedz
#17
Borsuk fajnie się to czyta. Czekam na więcej.

Rzeczywiście patrząc na swoich znajomych z Antidotum też miałem podobne spostrzeżenia. Tylko bardzo mała liczba z nich stworzyła marki biżuteryjne na pełen etat, pomimo, że posiedli tam masę odpowiednich umiejętności.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości