Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
DWS Systems, 3DSystems szeroki wachlarz maszyn już od 5 000 EUR
#11
(07-12-2018, 03:43 PM)MikolajMaksym napisał(a): ...możemy drukować 80-250 i więcej pierścionków, zawieszek czy innych modeli w czasie 3-4 godzin, ...

Rozważania laika.

Zastanawiam się dla kogo jest taka drukarka? Dla tych co robią wyroby gotowe, czy półfabrykaty?
Czy da się sprzedawać 250 identycznych pierścionków dziennie? Za jaką cenę? Kolejne wersje wydrukują 5-10 tys.? Przyjdzie niszczyć jak te ciuchy? Praca przy obróbce ma swoją wartość. Przypuszczam, że jakoś przecina się z amortyzacją drukarki, która powinna raczej wspierać kreatywność artysty rzemieślnika a nie zamienić go w automat. Na zdrowy rozum lepiej stwarzać popyt by produkowano takie urządzenia lepsze, tańsze, do warsztatów. Kiedyś Chruszczow chciał produkować rakiety jak kiełbasy. Dziś Virgin Galactic oferuje raczej indywidualne wycieczki.

Przypuszczam, że fajnie by było by ktoś podjął się świadczenia pojedynczych takich usług. Wysyłamy plik projektu, kurier przywozi jedną, kilka form. Może to pomysł dla Maksyma? Popyt na usługi może rosnąć a ile takich maszyn da sie uplasować na rynku przez parę lat?

Chyba podobnie plotery psują rynek snycerzom. Słyszałem od serwisantów, że robi się masowo, trochę podskrobie i sprzedaje jako rękodzieło. To oszustwo. Dokąd to doprowadzi?

W mojej branży, druku UV (też rodzaj druku 3D) jest podobnie. Nowe modele idą w format, wydajność, szybkość ... cenę, ale nie w finezję.
Jesteśmy wykonawcami nowatorskich eleganckich metek. Metaliczne artystyczne metki jubilerskie nadają osobisty akcent. Wyróżniają w promocjach. Druk reliefowy imituje grawer. Każda może mieć kod paskowy. 

[Obrazek: juwelieretiketten_lupa.jpg]
Odpowiedz
#12
(08-04-2018, 09:03 AM)galindia_com napisał(a):
(07-12-2018, 03:43 PM)MikolajMaksym napisał(a): ...możemy drukować 80-250 i więcej pierścionków, zawieszek czy innych modeli w czasie 3-4 godzin, ...

Rozważania laika.

Zastanawiam się dla kogo jest taka drukarka? Dla tych co robią wyroby gotowe, czy półfabrykaty?
Czy da się sprzedawać 250 identycznych pierścionków dziennie? Za jaką cenę? Kolejne wersje wydrukują 5-10 tys.? Przyjdzie niszczyć jak te ciuchy? Praca przy obróbce ma swoją wartość. Przypuszczam, że jakoś przecina się z amortyzacją drukarki, która powinna raczej wspierać kreatywność artysty rzemieślnika a nie zamienić go w automat. Na zdrowy rozum lepiej stwarzać popyt by produkowano takie urządzenia lepsze, tańsze, do warsztatów. Kiedyś Chruszczow chciał produkować rakiety jak kiełbasy. Dziś Virgin Galactic oferuje raczej indywidualne wycieczki.

Przypuszczam, że fajnie by było by ktoś podjął się świadczenia pojedynczych takich usług. Wysyłamy plik projektu, kurier przywozi jedną, kilka form. Może to pomysł dla Maksyma? Popyt na usługi może rosnąć a ile takich maszyn da sie uplasować na rynku przez parę lat?

Chyba podobnie plotery psują rynek snycerzom. Słyszałem od serwisantów, że robi się masowo, trochę podskrobie i sprzedaje jako rękodzieło. To oszustwo. Dokąd to doprowadzi?

W mojej branży, druku UV (też rodzaj druku 3D) jest podobnie. Nowe modele idą w format, wydajność, szybkość ... cenę, ale nie w finezję.

To proste. Drukarka jest dla osób, które chcą przyśpieszyć i ułatwić swoją pracę przez co czerpać większe zyski. Jest również dla tych, którzy chcą wykonać takie elementy, których nie wykonasz ręcznie, albo będą zbyt czasochłonne by je w ten sposób wykonać. Każdy ocenia indywidualnie.
Faktycznie, w polskich realiach jeżeli nie jesteś APART czy KRUK nie sprzedasz 250 takich samych pierścionów. ALE jedna ważna uwaga. Po pierwsze nie trzeba wybierać urządzenia które wykona 250 - można wybrać takie które wykona kilka - kilkadziesiąt. Poza tym każdy z modeli może być inny Uśmiech Mamy tu zupełną dowolność - można wydrukować jeden, dwa czy kilka modeli takich samych, a można całą tacę roboczą różnych modeli. Pamiętaj również o tym, że pierścionek powinien zostać zaprojektowany np. w Rhino albo innym programie do modelowania. Usługami druku zajmują się klienci, którzy kupili urządzenia. Nie widzę sensu robić konkurencji klientom. Musi to działać na zasadzie win-win a nie przebijania się cenami. To bzdura.
Co do snycerzy - oczywiście masz rację. Takie zachowanie to oszustwo.
Tak się zastanawiam... czy gdyby klient wiedział że jego biżuteria powstawała pośrednio na drukarce 3D, czy byłaby to zaleta czy raczej powód do rezygnacji z zakupu? Ciekawy jestem waszych opinii. Czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie?

W druku 3D jest podobnie jak w druku 2D - idzie się w gabaryt, wydajność ale i jakość "finezję" drukowanych modeli.
Możesz kupić urządzenie za 10 tys EUR a możesz takie za 100 tys EUR. Tańsze nigdy nie wykona tak drobnych ażurów, nie uzyska tak gładkich powierzchni bez dodatkowej obróbki jak droższe maszyny.
Ale pamiętajmy o tym że nie każdy potrzebuje fajerwerków prawda? Każdy klient jest inny i do potrzeb każdego klienta podchodzimy indywidualnie. Dlatego tak szerokie portfolio by każdy znalazł coś pod swoje potrzeby i założony budżet.
Odpowiedz
#13
(08-06-2018, 03:29 PM)MikolajMaksym napisał(a):
(08-04-2018, 09:03 AM)galindia_com napisał(a):
(07-12-2018, 03:43 PM)MikolajMaksym napisał(a): ...możemy drukować 80-250 i więcej pierścionków, zawieszek czy innych modeli w czasie 3-4 godzin, ...

Rozważania laika.

Zastanawiam się dla kogo jest taka drukarka? Dla tych co robią wyroby gotowe, czy półfabrykaty?
Czy da się sprzedawać 250 identycznych pierścionków dziennie? Za jaką cenę? Kolejne wersje wydrukują 5-10 tys.? Przyjdzie niszczyć jak te ciuchy? Praca przy obróbce ma swoją wartość. Przypuszczam, że jakoś przecina się z amortyzacją drukarki, która powinna raczej wspierać kreatywność artysty rzemieślnika a nie zamienić go w automat. Na zdrowy rozum lepiej stwarzać popyt by produkowano takie urządzenia lepsze, tańsze, do warsztatów. Kiedyś Chruszczow chciał produkować rakiety jak kiełbasy. Dziś Virgin Galactic oferuje raczej indywidualne wycieczki.

Przypuszczam, że fajnie by było by ktoś podjął się świadczenia pojedynczych takich usług. Wysyłamy plik projektu, kurier przywozi jedną, kilka form. Może to pomysł dla Maksyma? Popyt na usługi może rosnąć a ile takich maszyn da sie uplasować na rynku przez parę lat?

Chyba podobnie plotery psują rynek snycerzom. Słyszałem od serwisantów, że robi się masowo, trochę podskrobie i sprzedaje jako rękodzieło. To oszustwo. Dokąd to doprowadzi?

W mojej branży, druku UV (też rodzaj druku 3D) jest podobnie. Nowe modele idą w format, wydajność, szybkość ... cenę, ale nie w finezję.

To proste. Drukarka jest dla osób, które chcą przyśpieszyć i ułatwić swoją pracę przez co czerpać większe zyski. Jest również dla tych, którzy chcą wykonać takie elementy, których nie wykonasz ręcznie, albo będą zbyt czasochłonne by je w ten sposób wykonać. Każdy ocenia indywidualnie.
Faktycznie, w polskich realiach jeżeli nie jesteś APART czy KRUK nie sprzedasz 250 takich samych pierścionów. ALE jedna ważna uwaga. Po pierwsze nie trzeba wybierać urządzenia które wykona 250 - można wybrać takie które wykona kilka - kilkadziesiąt. Poza tym każdy z modeli może być inny Uśmiech Mamy tu zupełną dowolność - można wydrukować jeden, dwa czy kilka modeli takich samych, a można całą tacę roboczą różnych modeli. Pamiętaj również o tym, że pierścionek powinien zostać zaprojektowany np. w Rhino albo innym programie do modelowania. Usługami druku zajmują się klienci, którzy kupili urządzenia. Nie widzę sensu robić konkurencji klientom. Musi to działać na zasadzie win-win a nie przebijania się cenami. To bzdura.
Co do snycerzy - oczywiście masz rację. Takie zachowanie to oszustwo.
Tak się zastanawiam... czy gdyby klient wiedział że jego biżuteria powstawała pośrednio na drukarce 3D, czy byłaby to zaleta czy raczej powód do rezygnacji z zakupu? Ciekawy jestem waszych opinii. Czy macie jakieś doświadczenia w tym temacie?

W druku 3D jest podobnie jak w druku 2D - idzie się w gabaryt, wydajność ale i jakość "finezję" drukowanych modeli.
Możesz kupić urządzenie za 10 tys EUR a możesz takie za 100 tys EUR. Tańsze nigdy nie wykona tak drobnych ażurów, nie uzyska tak gładkich powierzchni bez dodatkowej obróbki jak droższe maszyny.
Ale pamiętajmy o tym że nie każdy potrzebuje fajerwerków prawda? Każdy klient jest inny i do potrzeb każdego klienta podchodzimy indywidualnie. Dlatego tak szerokie portfolio by każdy znalazł coś pod swoje potrzeby i założony budżet.

Dzięki, dla mnie to przekonujące.
Jesteśmy wykonawcami nowatorskich eleganckich metek. Metaliczne artystyczne metki jubilerskie nadają osobisty akcent. Wyróżniają w promocjach. Druk reliefowy imituje grawer. Każda może mieć kod paskowy. 

[Obrazek: juwelieretiketten_lupa.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości