Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Lutowanie srebra
#21
Ja dotychczas lutowałam lutem w drucie. Nie powiem żeby było mi źle ale miałam wrażenie, że pasta będzie łatwiej... właśnie w kwestii nie pozostawiania śladów. Nie lutowałam jeszcze pastą, moja wyobraźnia podpowiadała, że właśnie łatwiej będzie dojść gdzie trzeba ;(
A te pastę to nakłada się na zimny przedmiot, czy już podgrzany??
No i nie wiem jak z ekonomicznością lutu w paście. Przeliczyłam sobie na gramy i tam gdzie moge sobie kupić najtaniej wychodzi, że lut w drucie jest minimalnie tylko tańszy. Pytanie właśnie jak zużycie drut/pasta?? Uśmiech
Odpowiedz
#22
Znalazłam taki przepis na użycie boraksu :
http://etsymetal.blogspot.com/2009/05/in...-flux.html
[Obrazek: boricacidflux11.th.jpg]
Ja sama używam lutówki, ale raz próbowałam użyć czystego boraksu . Oczywiście nic z tego nie wyszło, bo po podgrzaniu zachowuje się jak pop corn czyli pęcznieje .
Muszę spróbować w tym połączeniu z alkoholem .
Odpowiedz
#23
Mi przesłali z jednej firmy boraks przez pomyłkę, mam tego duży pojemnik i też nie bardzo wiedziałem jak użyć. Muszę spróbowac z tym przepisem. Choć z drugiej strony lutówka starczy mi jeszcze na naprawdę długi czas.
Odpowiedz
#24
Witam
Ja, co prawda doświadczenie w obróbce srebra mam znikome, ale już miałem okazję kilka przedmiotów popsuć a kilka bardzo ładnie ze sobą zlutować.
Do lutowania stosuje 2 rodzaje topnika ABDEK oraz SH-1 ten drugi jest w postaci pasty natomiast ABDEK to bezbarwny płyn.
Na początku nie wychodziły mi luty z zastosowaniem abdeka a wychodziły idealnie po zastosowaniu topnika sh-1
A do czyszczenia proponuje płyn o nazwie ARGENTUM
[Obrazek: srebro_00.jpg]

Do zlutowania tego łańcuszka na zdjęciu użyłem lutu LS900

[Obrazek: srebro_01.jpg]

Palnik wodorowo-tlenowy z małą dyszą
[Obrazek: srebro_02.jpg]
Palnik wodorowo-tlenowy z dużą dyszą
[Obrazek: srebro_03.jpg]

Pierwsze cztery zdjęcia przedstawiają akcesoria, którymi się posługuje

3 pozostałe nie bardzo związane z tematem aczkolwiek do połączeń tych elementów używam lutów srebrnych takich jak LS-45 LS-70 próbowałem również LS-900 jednak to zbyt kosztowne dla tego rodzaju połączeń i w moim przydatku nie potrzebnie wydane pieniądze.

[Obrazek: srebro_04.jpg]
[Obrazek: srebro_05.jpg]
[Obrazek: srebro_06.jpg]

Dodam, iż nie stosuje palnika propan-butanowego tylko wodorotlenowego.
Jeżeli chodzi o łączenie stali kwasowej to propan-butan wcale się nie sprawdza nie jest wstanie rozgrzać materiału nawet przez 5 min a w tym czasie topnik całkowicie się spala tworząc jedynie czarną plamę na łączonych elementach. Natomiast palnikiem wodorowo-tlenowym łączenie tych samych elementów zajmuje mi około 10sekund na jedno połączenie.
Co do srebra to możecie zobaczyć na filmiku, jaki umieściłem na YouTube
http://www.youtube.com/watch?v=Mv11ZGPlzK0 tu lutowanie pierścionka
Oceńcie to sami jako profesjonaliści Cool
Odpowiedz
#25
(09-18-2009, 10:08 PM)Pracownia na Kaszubach napisał(a): Znalazłam taki przepis na użycie boraksu :
http://etsymetal.blogspot.com/2009/05/in...-flux.html
[Obrazek: boricacidflux11.th.jpg]
Ja sama używam lutówki, ale raz próbowałam użyć czystego boraksu . Oczywiście nic z tego nie wyszło, bo po podgrzaniu zachowuje się jak pop corn czyli pęcznieje .
Muszę spróbować w tym połączeniu z alkoholem .

ja już próbowałem i efekt jest taki ze wcale się nie rozpuszcza w denaturacie o.0

Ja używałem boraxu do barwienia na gorąco (tak barwiłem moje liście).
Odpowiedz
#26
PASTA DO LUTOWANIA
Proszę nałożyć trochę pasty a płytkę, podgrzać palnikiem aż się zrobi kulka, nałożyć trochę lutówki na łączone powierzchnie, podgrzać lekko palnikiem i nałożyć kuleczkę z lutu - od razu popłynie.
LUT
Lut robię sam, używam 4 rodzajów lutu + lut w paście. Jak ktoś ma dostęp do palnika, tygla, wlewaka i walcarki, mogę podać przepis.
Zamiast lutówki używam DEGUSSY.
Odpowiedz
#27
Boraks he he Ząbki stare czasy gdy lutówki jeszcze nie były tak dostępne.
Gdyby ktoś chciał go popróbować to potrzebny jest moździerz aby go utrzeć z wodą najlepiej destylowaną na gęstość śmietanki. Niestety woda odparowuje i trzeba ją uzupełniać w dłuższym okresie czasu. Ale tak kiedyś się robiło. Rozmarzony
Odpowiedz
#28
hmmm my do dziś tak robimy drogi kolego Uśmiech 2 łyżki boraksu + łycha kwasu borowego na ok 1/3l wody i na grzałke Uśmiech
Odpowiedz
#29
Każdy sposób ma swoje zalety i wady.
Nie mówię że boraks jest zły ale chyba coraz mniej firm go używa jako lutówki. Kwasu borowego nie używałemHmmm... – całe życie człowiek się uczy,Rumieniec o jakim stężeniu? Może kiedyś sobie zrobię?
P.S
Jak jeszcze dodasz że używasz „drajły” .........Puść oczko
Odpowiedz
#30
http://www.marecki.user.icpnet.pl/lutow.htm tu jest bardzo dużo praktycznie wszystko napisane .steżenie? ja uzywam w postaci stałej kwasu borowego Uśmiech mała łyzka na ok 300ml wody przegotowanej

drajły ?????? aa cooż to ? Uśmiech ?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości