Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Lutowanie srebra
#1
Lutowaniem nazywamy łączenie metali w stanie stałym przy pomocy roztopionego metalu zwanego lutem.

Do lutowania potrzebne nam będą:
1. Palnik gazowy
2. Pęseta
3. Lut srebrny
4. Chemia do lutowania: lutówki,topniki, płyny osłonowe
5. Płytka na której będziemy lutować


1. Temperatura topnienia srebra to około 900 stopni.
Aby uzyskać taką temperaturę nie wystarczy nam elektryczna lutownica. Konieczny jest palnik gazowy. Na szczęście nie ma problemu z dostępnością palników. Ceny są już od 20 zł na Allegro, choć proponuję coś solidniejszego, np. Dreamel za nieco ponad 100zł.
Do profesjonalnego lutowania jubilerzy używają palników podłączanych do butli, lecz palnik długopisowy zapewni nam temperaturę rzędu 1300 stopni i to wystarczy do lutowania srebra.

2. Pęseta jest potrzebna by przytrzymać elementy, podać lut, czy potrzebny fragment. Najlepiej gdy ma uchwyty wyłożone materiałem izolacyjnym. Nie poparzy nas wtedy.

[Obrazek: penseta.gif]

3. Luty najczęściej występują w 3 rodzajach:
miękki: zakres topienia 620 - 685 ° C
średni: zakres topienia 700 - 730 ° C
twardy: zakres topienia 710 - 740 ° C

[Obrazek: l-miekki.gif]
Obniżenie temperatury wynika z dodatku do lutu oprócz srebra innych składników. Są różne składy lutów i różne jego formy.
Mogą one występować w drutach, paskach, cieniutkiej folii czy w paście składającej się z kwasu, topników i sproszkowanego srebra.

Naukę lutowania najlepiej zacząć od lutów miękkich, najprostszy w zastosowaniu jest lut w paście.

[Obrazek: l-wpas.gif]

Lut zawiera składniki, które powodują szybsze jego utlenianie. Lecz utlenianie psuje jego parametry. Dlatego nie powinien być poddawany bezpośrednio otwartemu płomieniowi palnika.
Srebrny lut trzeba pociąć na maleńkie kawałeczki.
Po lutowaniu nie powinno być go widać.

4. Bez lutówki o polutowaniu można zapomnieć. Jest niezbędna by lut się stopił. Najpopularniejsze środki ułatwiające lutowanie to Lutówka, Abdek, Fluoron, Boraks. Zabezpieczają powierzchnie wyrobów przed utlenianiem i ułatwiają topnienie lutu. Dla profesjonalistów każdy z nich jest inny. Na samym początku można przyjąć, że działają podobnie.

5. Płytka do lutowania jest niezbędna ponieważ przy używanych temperaturach większość substancji zbyt by się nagrzała.
W domowych warunkach najłatwiejsza do zdobycia będzie zwykłą cegła szamotowa.

[Obrazek: szamot.gif]

Są specjalne płytki do lutowania o strukturze plastra miodu. Oprócz dobrej izolacji pomagają też umieścić elementy np. z trzpieniami.

[Obrazek: plytka.gif]
Odpowiedz
#2
Taaak....
Więc ja jestem po pierwszej próbie lutowania.
Teoretycznie jest to proste. Praktycznie trzeba mi więcej doświadczenia.
Właściwie to wyszło mi naprawdę świetnie. Oczyszczone srebro posmarowane lutem w paście złapało rewelacyjnie.

[Obrazek: lutowanie3.jpg]

[Obrazek: lutowanie5.jpg]

[Obrazek: lutowanie6.jpg]

Mógłbym to jeszcze oszlifować i wypolerować, lecz niestety nie zrobię tego, bowiem nie jestem zdowolony. Dziś spróbuję wszystko od nowa Język
Odpowiedz
#3
A ja Wam proponuje najtańszy lut w taśmie lub drucie i lutówkę dostępną w niemal każdym sklepi z art.dla złotników mało tego że wychodzi to dużo taniej to i chyba wygodniej ,tym bardziej że na starcie jest na co kasę wydawać Uśmiech
Odpowiedz
#4
Próbowałem lutować drutem, ale coś mi nie do końca wychodziło. No bo jak mam kawałki blachy, to jak dać lut pomiędzy nie? Drut uciekał, albo nie równo się wylewał. A tak smaruję pastą i ładnie się lutuje.
Po prostu nie do końca wiem jak się posługiwać lutem w drucie.
Odpowiedz
#5
Załóżmy że chce zlutować oprawkę do kamienia:
jak już mam zwinięty materiał do kształtu kamienia nakładam pasek lutu czy to właśnie w taśmie czy też w drucie,jednak nie na zewnątrz a w środku oprawki wzdłuż szwa łączonego materiału,wcześniej posmarowany lutówką.
Lutowanie zaczynam małym płomieniem ogrzewając całą oprawkę (tak aby nie odkształciła się podczas lutowania),Przesuwając się powoli do miejsca lutowania ,w trakcie grzania lutówka się "wygotowywuje" pozostawiając osłonę dla lutu przytwirdzając go do szwa ,a później to już grzeje ostro jednak nie lut a oprawke i to po zewnętrznej stronie starając się aby oba elementy otrzymały podobną porcję temperatury,a tym samym rozpuszczą lut który wciągnie się w szczelinę.w niektórych sytuacjach używam długiej igły by popchnąć lut w żądane miejsce.
Jeżeli chodzi o lut w drucie w sytuacjach gdzie potrzebne są małe kostki lutu przed cięciem można rozklepać go młotkiem lub zgnieść cążkami
Odpowiedz
#6
Wielkie dzięki!
Takiej konkretnej porady mi brakowało. Przy następnym lutowaniu spróbuję Twojej metody, bo lut w drucie i lutówkę mam.
Odpowiedz
#7
Jak by coś nie szło to daj znać, a jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem,i byłem w stanie jakoś to obrazowo opisać ,to jestem przekonany że sam odstawisz lut w paście.powodzenia
Odpowiedz
#8
Bardzo ciekawych rzeczy się tutaj dowiedziałamUśmiech Muszę tu wrócić w wolnej chwili i postudiować dokładniej. Bardzo chciałabym się nauczyć lutować srebro, mogłabym się wreszcie artystycznie wyżyć. Może to to czego szukam od lat...
Fascynuje mnie stworzone przez naturę piękno zaklęte w kamieniach.
www.filigranek.com.pl
Odpowiedz
#9
Witam Uśmiech
Od jakiegoś czasu przymierzam się do lutowania ale efekty są raczej średnie dlatego mam kilka pytań. Jestem samoukiem zajmującym się biżuterią w technice wire-wrapping. Próbowałam sobie zlutować ramke z drutu próby 925 -drucik miał grubość 0.8 mm Stosowałam lut w paście (niestety bez lutówki bo nie miałam o tym pojęcia) W czasie ogrzewania drucik zaczyna mi się odkształcać na styku i nie wiem jak to zrobic poprawnie by zachowac kształt ramki. Mam jeszcze pytanie o lutówki-w sprzedaży w mojej okolicy znalazłam tylko boraks-może ktoś podpowie jak się go stosuje?
Odpowiedz
#10
Ja używam Abdeka, jest w płynie, więc zamaczam srebrne elementy wcześniej. Srebro dużo lepiej się wtedy czyści. Drobne elementy ściskam pęsetą samozaciskową.
A nie możesz po lutowaniu wygiąć do odpowiedniego kształtu?
Nic się początkami nie przejmuj. U mnie ciągle to ideałem nie jest, ale z każdym wyrobem widzę krok do przodu. Drobne kawałki srebra i drut jeszcze potrafią sie stopić, a grubsze ciężko mi równo ogrzać. Powoli próbuję z lutem w drucie.
I Tobie się uda. Trzymam kciuki Uśmiech
Oczywiście mam nadzieję, że się pochwalisz którąś udaną próbą.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości