Anno popytałem, zawodowych fotografów, miedzy innymi z fotografii reklamowej, stwierdzili: ok sprzęt fajny ,mam na myśli to co pokazałaś , ale dla zawodowca, dla amatora co raczej potrzebuje rozwijać warsztat złotniczy, to czyste naciąganie! 10 świetlówek....po ponad 30 wat sztuka..... bzdura.
zerknij:
http://bizuteria-srebrna.com/oferta.php?...ory=1&lang=
nie oceniaj kompozycji, nie oceniaj tła, ani ekspozycji, robione z ręki, na ustawieniu bez lampy, w ciemnym pokoju, jedyne światło to kiepska lampa warsztatowa z żarówką żółtawą 15W.
Zdjęcie podciągnięte w darmowym programie graficznym, lekko wyostrzone , korekta nasycenia i jasności, robione w 5 minut! Nie bawiłem sie corelem, nie robiłem nic nawet w light romie!
obiektywnie pomyśl, jakie efekty można uzyskać ze statywem, na długim czasie, z duża głębią ostrości i powiedzmy z dwoma silnym światłami, mam taki zestaw, 2 małe statywy, 2 klosze na 1 żarówkę każdy, i 2 świetlówki każda po 30 wat - kupiony chyba u tego samego sprzedawcy co ten Twój zestaw, tyle że za 150zł a nie ponad tysiąc.
Nie pije do Ciebie, szanuje i podziwiam ze sie uczysz foto itp, ale ja zawsze będę twierdził ze w pewnym momencie jest przerost sprzętu i cen, znacznie prostszym sprzętem ,znacznie prymitywniejszym z gorszym światłem, bez komputerów robiono znacznie lepsze foty. Rozmawiałem z kumplem prowadzącym warsztaty fotograficzne i stwierdził ze na uparego to zrobi lepsze albo porównywalne foty do średniej jakości reklamowych, tyle ze on zrobi aparat z pudełka po butach...i zwykłej kliszy kodaka + skan i obrobienie zdjęć w prostym programie graficznym, uwierz że jestem pewien ze zrobi dobre foty... bo widziałem jak robi foty na warsztatach .
Chodzi mi o to że można –choć moje zdjęcia nie są żadnym dobrym przykładem- tego że da się zrobić zdjęcia prostym sprzętem i je nieco podrasować jeśli nawet brakuje im światła – a nie trzeba koniecznie wyrzucać nie wiadomo jak dużych pieniędzy na sprzęt.
prawie tysiąc za sprzęt foto, ok , a ja za prawie tysiąc jestem w stanie kupić porządną „domowej” roboty walcarkę –choć raczej była robiona w stoczni czy w innym porządnym zakładzie, panewki brązowe itp, zlecić jej przeróbkę tak żeby walcowała taki kształt jak chcę ,dodatkowo da się jeszcze np. kupić dremela profesjonalnego albo całą furę drobnych narzędzi.